| Park Miejski | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gabriel Admin
Liczba postów : 63 Reputation : 0 Join date : 10/10/2013 Age : 29
| Temat: Park Miejski Sob Lis 30, 2013 8:14 pm | |
| Park umiejscowiony zaraz przy rynku miasta. Wiele ludzi tędy przechodzi i bywa, że czasem nawet ciężko znaleźć wolną ławkę, zwłaszcza, jeśli przyjdzie się tu w ciepły dzień. Dookoła parku znajduje się kilka stanowisk z pierdółkami typu: biżuteria czy używane książki.
Pośrodku znajduje się niewielka fontanna świecąca w nocy~ | |
|
| |
Amkasha
Liczba postów : 42 Reputation : 0 Join date : 03/01/2014 Age : 28 Skąd : Lumplandia
| Temat: Re: Park Miejski Sro Sty 08, 2014 6:51 pm | |
| Biegła szybko, próbując dogonić własnego psa, który urwał się ze smyczy. Goniła go przez pół parku. Nienawidziła spacerów z nim. Wiatr łagodnie rozwiewał jej włosy, i rozmazywał widoczność. Dziewczyna biegła przed siebie, wiedząc, że jej niepilnowany pies może narobić kłopotów. Nie zauważyła przed sobą wysokiego blondyna. Wpadła na niego z wielkim rozpędem. Zaczerwieniła się lekko, a z jej torby wysypało się mnóstwo rzeczy.
(Isaac czekam :3) | |
|
| |
Isaac "Flynight"
Liczba postów : 59 Reputation : 0 Join date : 16/10/2013
| Temat: Re: Park Miejski Sro Sty 08, 2014 10:29 pm | |
| (owkay... time to mana.. ;3) Chodząc po parku w oczekiwaniu na jednego ze swoich pracodawców zamyślił się wreszcie, w końcu ileż można czekać racja? W jego głowie było wiele myśli, o innych ludziach, ich pracy.. Doszedł do wniosku że nie mają z nim nic wspólnego.. Odwrócił wzrok a tu nagle.. Ktoś na niego wpadł! Isaac w pierwszym ułamku sekundy chciał powalić agresora na ziemię, jednak po spojrzeniu na twarz osobnika doszedł do wniosku że nie ma sensu a poprzez swój błyskawiczny refleks, zdążył złapać niektóre rzeczy upuszczone z torebki. Spojrzał za siebie i na psa który wrogo na niego patrzył po czym odwrócił się z powrotem i powiedział.. Twój? Sądząc po smyczy w ręce pewnie tak.. - pomyślał - Pomyślał także, iż gdyby to był ktoś inny.. wrogi, to mogło być już po nim. Sfrustrowany ugryzł się w język.. Roześmiał się nagle gdy pomyślał że ma szczęście i z uśmiechem wręczył dziewczynie złapane przedmiotu | |
|
| |
Amkasha
Liczba postów : 42 Reputation : 0 Join date : 03/01/2014 Age : 28 Skąd : Lumplandia
| Temat: Re: Park Miejski Czw Sty 09, 2014 1:09 pm | |
| Rumieniec schodził z jej twarzy wstała z ziemi, otrzepując się. W tej sytuacji, nie zauważyła nawet kiedy kaptur spadł jej z głowy. Wyjąkała cicho przeprosiny i wzięła od blondyna przedmioty, które włożyła do torby. Następnie podeszła do psa i przywiązała mu smycz. Pies polizał ją po twarzy. Pozbierała pospiesznie resztę swoich rzeczy z ziemi. Odwróciła się znowu w stronę chłopaka. Widząc uśmiech na jego twarzy uśmiechnęła się nieśmiało.
| |
|
| |
Isaac "Flynight"
Liczba postów : 59 Reputation : 0 Join date : 16/10/2013
| Temat: Re: Park Miejski Sob Sty 11, 2014 3:43 am | |
| Poczuł ciepło od dziewczyny gdy odbierała od niego przedmioty, musiała pewnie dobrą chwilę gonić za psem.. No cóż, to nie moja sprawa. - pomyślał, tym bardziej że nieznajoma nie odpowiedziała słownie na jego pytanie. Nie żeby go to specjalnie obchodziło, jednak dziewczyna ciągle się na niego patrzyła. Zastała niezręczna cisza której Isaac nie wiedział jak, bądź nie chciał przełamać. | |
|
| |
Amkasha
Liczba postów : 42 Reputation : 0 Join date : 03/01/2014 Age : 28 Skąd : Lumplandia
| Temat: Re: Park Miejski Sob Sty 11, 2014 8:15 am | |
| -Cześć Odezwała się nieśmiało do chłopaka. Cóż, nie był on dużo starszy od niej. I musiała przyznać, był całkiem przystojny. Powoli uświadomiła sobie, że przez jakiś czas paraduje bez kaptura. Założyła go szybko, oraz rzuciła ciastko swemu psu, który zaczął niesamowicie głośno szczekać. | |
|
| |
Isaac "Flynight"
Liczba postów : 59 Reputation : 0 Join date : 16/10/2013
| Temat: Re: Park Miejski Nie Sty 12, 2014 12:44 pm | |
| "Założyła kaptur.. Nigdy nie rozumiałem czemu ludzie go zakładają, każdy jest przecież jaki jest, na cholerę się ktokolwiek ma za nim ukrywać?" -pomyślał. Odpowiedział tak samo - "Cześć", jednak z mniejszą ilością nieśmiałości w głosie, a obojętność która towarzyszyła mu, mogła zabrzmieć trochę chłodno. Podszedł do niej i szybkim "pstryczkiem" ściągnął jej kaptur po czym podszedł do psa, kucnął przy nim i mierzył go wzrokiem, po czym pies ucichł. Uśmiechnął się z osiągnięcia dokonanego celu i pogłaskał psa. Po głowie. | |
|
| |
Amkasha
Liczba postów : 42 Reputation : 0 Join date : 03/01/2014 Age : 28 Skąd : Lumplandia
| Temat: Re: Park Miejski Nie Sty 12, 2014 2:15 pm | |
| Chłopak odpowiedział jej tym samym słowem. Tylko nieco chłodno. Po chwili podszedł do niej i zdjął jej kaptur. -Jak masz na imię? Spytała się gdy blondyn głaskał jej psa. Orion umilkł. Podeszło do nich spokojnie i nim zdąrzyła zareagować, pies skoczył na nią i zwalił z nóg. Owczarek lizał ją po twarzy a ona śmiała się, leżąc na miękkiej trawie. | |
|
| |
Isaac "Flynight"
Liczba postów : 59 Reputation : 0 Join date : 16/10/2013
| Temat: Re: Park Miejski Czw Sty 16, 2014 1:19 am | |
| Pies był całkiem zabawny. Młodzieniec zapomniał o tym że przyszedł tutaj w całkiem innym celu, zaśmiał się cicho i pomógł wstać dziewczynie. "I.." zająkał się.. w tym momencie Isaac zdał sobie sprawę że.. że nie powinien podawać swego imienia, w ogóle nie powinien rozmawiać z tą kobietą! Ale nawet mu przez myśl nie przyszło spławienie jej, on nie był takim człowiekiem. Z drugiej strony, Isaac nie będzie kłamać... "Mam na imię Isaac" -Tak będzie lepiej, pomyślał.
"Fajny pies, jakiej jest rasy?" -Isaac niezbyt znał się na psach, z resztą, nie było możliwości posiadania takiego w domu dziecka, tak samo na poligonie. A w jego.. no cóż, nietypowej pracy jest to niemożliwe.
| |
|
| |
Amkasha
Liczba postów : 42 Reputation : 0 Join date : 03/01/2014 Age : 28 Skąd : Lumplandia
| Temat: Re: Park Miejski Czw Sty 16, 2014 1:14 pm | |
| Złapała wyciągniętą rękę chłopaka i po chwili już stała. -Ja mam na imię Amkasha Powiedziała spokojnie, ale z widocznym uśmiechem na ustach. Wysłuchała kolejnego pytania od Isaaca -Berneński pies pasterski. Wabi się Orion. Pies wyraźnie zareagował na swoje imię, machając ogonem i przewalając się na trawie. Dziewczyna znowu założyła kaptur, ale z lekkiego przymusu, ponieważ zaczął padać deszcz. Zaczęła szukać telefony, bo przypomniało się jej, że miała zadzwonić do brata. Jednak telefonu nie znalazła. Pewnie wypadł jej gdy pies na nią skoczył i tego nie zauważyła -Cholera jasna. Zwariować można! Powiedziała i zaczęła szukać przedmiotu, ale w takiej dżungli z trawy było to niemożliwe. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Park Miejski | |
| |
|
| |
| Park Miejski | |
|