Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Rynek miasta

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Felice

Felice


Liczba postów : 54
Reputation : 0
Join date : 11/10/2013
Age : 29

Rynek miasta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek miasta   Rynek miasta - Page 2 EmptyPią Sty 17, 2014 4:49 pm

- Oj tak. Faceci są tego idealnym przykładem. - Wieczne dzieciaki. No cóż, każdy to wiedział i chyba nigdy się to nie zmieni. Ale przecież dzięki temu nie jest nudno.
Zaśmiała się, kiedy towarzyszka wspomniała o dogadywaniu się śmierciożercy z krukonem.
- Nooo myślę, że byłoby ciężko. Musiałabyś być Ślizgonem. Tak.... Wtedy byłaby większa szansa na dogadanie się. Ale... Wszystko jest możliwe, czyż nie? -Wzruszyła ramionami, uśmiechając się do Mer. Szkoda, że jednak naprawde Hogwart nie istnieje. Ciekawie by było.
Słysząc propozycję dziewczyny Fel nie miała zamiaru się nie zgadzać. Jej również było na ręke ruszenie dupki z miejsca żeby rozprostować nogi. W końcu zbyt długie zasiedzenie się w jednym miejscu byłoby niezbyt fajnym doświadczeniem.
- Jestem za. Ruszmy się gdzieś. I tak za niedługo będę musiała się zwijać, bo się sporo zasiedziałam. - Odezwała się po chwili, podnosząc się z miejsca. Zarzuciła torbę na ramię i skierowała się w stronę wyjścia.
Powrót do góry Go down
Merenas

Merenas


Liczba postów : 57
Reputation : 0
Join date : 11/10/2013

Rynek miasta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek miasta   Rynek miasta - Page 2 EmptyCzw Sty 23, 2014 2:22 pm

Kiwnęła głową, zgadzając się z stwierdzeniem Fel. Trudno było się nie zgodzić. Kto jak to, ale faceci są jak dzieci. – I to my jesteśmy te skomplikowane. – zaśmiała się cicho z własnych słów. Całe to rozmawianie o Hogwarcie narobiło jej ochotę by ponownie zagłębić się w lekturę całego cyklu. Po znalezieniu Śniegusia chyba to zrobię. Właśnie, przez to całe zamieszanie zapomniała o kocie. Cholera. Zabije tego futrzaka.  – Fel, czy ty próbujesz przekabadzić mnie na ciemną stronę mocy ? – zrobiła zdziwioną minę i odsunęła się kawałek.  Nie czekając na odpowiedź dziewczyny poszła zapłacić za kawę i rogaliki. Wracając nuciła sobie piosenkę i podskakiwała jak mała dziewczynka.
- To jak mój Voldemorcie idziem podbijać świat ? – wyszczerzyła zęby do dziewczyny i pociągnęła ją w stronę wyjścia. Miała tylko nadzieje, że dziewczyna się nie obrazi za to.  

[z.t]
Powrót do góry Go down
 
Rynek miasta
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Fabuła główna :: Miasto-
Skocz do: